Proste przyjemności
By ich doświadczyć, najlepiej wyjechać za miasto. Znaleźć pachnącą, jeszcze nieskoszoną łąkę albo – lepiej — sad na skraju wsi. Wyostrzyć zmysły, nastawić się na odbiór i łapczywie, zachłannie chłonąć świat. Wystarczą przyjaciółki i kiecka od Simone Rocha.