Wyobraźnia wyzwolona
Barbara Pol mogłaby powtórzyć za Magdaleną Abakanowicz: „Nie lubię reguł i przepisów. Są wrogami wyobraźni”. W pracy z gliną i porcelaną stroni od regularnych form, oczywistych ornamentów, szablonowych kolorów. W jej nowo otwartej warszawskiej pracowni powstają autorskie kolekcje sygnowane marką 1210c. Liczba w nazwie nawiązuje do temperatury wypału – 1210 stopni Celsjusza. W pofabrycznym wnętrzu mokotowskiego fortu stworzyła swój azyl, inspirujące miejsce, które sprzyja kreacji, skupieniu, spotkaniom z miłośnikami ceramiki.