Puzzle warszawiaków
– Czasem, pod gruzem, niekiedy pod linoleum, jeszcze częściej pod warstwą błota i petów uda mi się dostrzec ślad dawnej Warszawy, który jakimś cudem przetrwał Powstanie Warszawskie, zatęchłą bylejakość lat powojennych i pychę współczesności – pisze Magda K. o stołecznych gorsecikach. A Piotr B. snuje rozważania o układzie nerwowym wbudowanym w ściany starego domu.