Między odkurzaczem a wrażliwością
O radościach płynących z poznawania szarej codzienności oraz o empatii w dniach zachwytu smart technologiami piszą Magda Kazimierczuk i Piotr Baran
O radościach płynących z poznawania szarej codzienności oraz o empatii w dniach zachwytu smart technologiami piszą Magda Kazimierczuk i Piotr Baran
Słońce świeci z ukosa, rano chłód doskwiera. Kolory liści chyba nigdy się nie znudzą. Podobnie jak zupa dyniowa – wrześniowa ambrozja. W ruch idą pledy i poduszki. Czas żegnać się z latem.
Jesteś eteryczna, delikatna, ulotna. I taki jest też twój świat. Kolory w nim są kwestią umowną, a kontury rozmył deszcz. Gdy bodźce z zewnątrz atakują – znikasz, rozpływasz się we mgle.
Jesteście gotowi na spontaniczną wyprawę w czasie? W stronę żarówiastych kolorów i estetyki lat 80. XX wieku? Podróż do przeszłości przewiduje spacer po Beverly Hills i lunch z Michaelem J. Foxem. A na ambitniejszych czeka spotkanie z Ettore Sottsassem.
Architekt humanista. Miłośnik literatury i sztuki. W pracy najważniejsi są dla niego ludzie, ich potrzeby i emocje, prywatnie – rodzina. Woli wprowadzanie nowoczesnych rozwiązań w historyczną tkankę niż działanie odwrotne. W swoich projektach chętnie odnosi się do międzywojnia.
Belgijski projektant wnętrz Diederik van Rengen zamieszkał na greckiej wyspie Paros w domu postawionym na piasku, wymurowanym z lokalnego marmuru i w zgodzie z siłami natury. Grube mury kryją zgeometryzowaną jaskinię.
Nagi, obdarzony pierwotną siłą mur daje poczucie bezpieczeństwa. Przy nim wszystko pięknieje. Szkło błyszczy niczym klejnot, słomianka kojarzy się z koronką, zwykłe drewno nabiera gładkości aksamitu.
Vincent van Gogh przybył tu po zabarwiony fioletem błękit nieba, złoto falujących zbóż i spokój ducha. Ze ścieżki prowadzącej do szpitala psychiatrycznego, na której pozwalano mu rozstawiać płótna, widać dom Monique i Régisa. Osiedli w otoczonej gajem oliwnym kamiennej chacie z końca osiemnastego wieku. Sielski krajobraz, który mistrzowi dał tylko natchnienie, dobrze wpływa na ich skołatane miejskim życiem nerwy.
Na budowę dwukondygnacyjnego domu o powierzchni 450 metrów kwadratowych wybrali koniec drogi bez przejazdu. Dalej już tylko las. Nie wydają się jednak samotnikami. Bo choć mieszkają tu w piątkę, stół zamówili na 20 osób...
W domu, gdzie celebruje się życie familijne, ważne, by dla nikogo nie zabrakło miejsca – zarówno przy stole, jak i w obszarze wrażliwości estetycznej. Sprawdzą się tutaj funkcjonalne meble i dodatki o ponadczasowym pięknie.
Swój dom na Zaciszu Magda Niezgoda zaprojektowała odważnie i z przymrużeniem oka. Ściany prócz namalowanych kopii obrazów Fridy Kahlo ozdobiła torbą na zakupy przywiezioną z Barcelony, płytką gresową ze sklepu budowlanego czy hinduskim ołtarzykiem.
Prowokacja i balansowanie na granicy kiczu. Bywało niebezpiecznie, ale skończyło się happy endem. Talent i zmysł artystyczny pozwoliły się wznieść w światy odległe od szarej codzienności.
Lubimy się na nim kręcić, machać nogami, zapierać na stopniu. Towarzyszy nam podczas porannej kawy lub, o zgrozo, dwudaniowego obiadu. I nikt nie zaprzeczy, że najlepsze imprezy odbywają się w jego towarzystwie.
Cisza, spokój, widok na zieleń za oknem. Poddasze to wymarzona przestrzeń na pokój ucznia. Dobre okna dachowe zagwarantują tu naturalne światło, świeże powietrze, odpowiednią temperaturę
Drewniane podłogi mają tysiące wcieleń. Jedne nobliwe i nieskazitelne, inne naznaczone śladami przeszłości niczym twarz mędrca. Z czułością przyglądamy się ich słojom i sękom, w nadziei, że zdradzą nam swoją historię.
Rozdział kuchni od salonu jest coraz bardziej umowny – wnętrza przenikają się i estetycznie upodabniają do siebie. Jednak gotowanie i pieczenie w salonie to niekoniecznie dobry pomysł. Razem z architektką Justyną Smolec radzimy, jak urządzić otwartą kuchnię, by wydobyć jej zalety i zminimalizować wady.
Gotowanie stało się czynnością towarzyską, a kuchnia – przestrzenią rodzinną. Przygotowując posiłek, nie chcemy być wyłączeni z domowego życia. To raczej kuchnia – otwarta na salon – jest jego centrum. Tak eksponowana funkcja wymaga jednak odpowiedniej prezencji.
Jeśli siedząc na kanapie, możemy błądzić wzrokiem po kuchni, warto, żeby było tam coś, ku czemu myśli mogą dryfować. Piękne, intrygujące przedmioty – użytkowe i służące wyłącznie ozdobie – przyciągną uwagę i ucieszą nie tylko oko, lecz także serce.
Połączenie urody z funkcjonalnością w otwartej kuchni nabiera szczególnego znaczenia. Piekarnik, okap, płyta grzewcza – trudno je ukryć, trzeba więc zadbać, aby zgrabnie współgrały nie tylko z kuchenną zabudową, lecz także z wystrojem salonu i jadalni.
Naturalne materiały, łagodna kolorystyka, minimalistyczne formy, przeszklenia, nastrojowe światło, zieleń i szum wody – spa w prywatnym pokoju kąpielowym jest w zasięgu ręki. Pokazujemy aranżacje sprzyjające sensualnym doświadczeniom, ekskluzywne akcesoria i nowości dla spragnionych komfortu.
Nie istnieje jedna definicja eleganckiego domowego centrum wellness. Dla niektórych wyznacznikami będą przede wszystkim klimat relaksu i wysoki standard wykończenia, dla innych – inspiracje tradycjami Dalekiego Wschodu lub zaawansowana technologicznie armatura.
Cienką graficzną kreską rysują się kontury wnętrza. Monochromatyczna klasyka to podstawa, która zawsze się sprawdzi. Brak w niej jednak życia. Czym ją wypełnić, jak dodać jej skrzydeł? Z pomocą biegną błękity, turkusy, lazury. Metaliczne lub matowe nadadzą jej lekkość kolibra.
Minimalistyczna wolnostojąca bateria i elegancka wanna w otoczeniu dodatków – mebli, płytek z rajskimi ptakami, luster – stworzą atmosferę luksusu w pokoju kąpielowym.
PLEBISCYT DESIGN DLA KONESERA już po raz siódmy promuje najlepszy design. Prezentujemy nowości na rynku wnętrzarskim – piękne i funkcjonalne rozwiązania, które nawiązują do znakomitych tradycji polskiego wzornictwa i najważniejszych światowych dokonań. We wrześniu czytelnicy i jury „Dobrego Wnętrza” wybierają najciekawsze, najpiękniejsze i najbardziej innowacyjne produkty w kategoriach baza do wnętrza oraz dekoracje i dodatki. Zapraszamy do głosowania!
Tomek Rygalik, projektant, doktor sztuki, wykładowca na Wydziale Wzornictwa ASP w Warszawie, od niedawna dyrektor artystyczny Inspirium, opowiada nam o strategii marki, pierwszych stworzonych przez niego kolekcjach, własnej marce TRE Product i współpracy z producentami mebli. Rozmawiamy w przededniu jesiennych premier Inspirium, na które branża wnętrzarska czeka z ciekawością.
Podróżujemy na wschód, na Roztocze, w ślad za Olą Lewanowicz, która po przeprowadzce z Warszawy rozwija tam manufakturę świec i zapachów do domu. Z Olą w roli przewodniczki trafiamy do miejsc magicznych: nad rzekę Tanew, tak czystą, że żyją w niej raki, na tutejsze ukwiecone łąki, do lasu. W gościnnych murach dawnej cerkwi w Narolu zapalamy świece marki Soyoosh. Dziewiętnastowieczną budowlę wypełniają nuty paczuli, czarnego pieprzu, ożywczej werbeny, cedru. Na tle spłowiałych polichromii pełgają pachnące płomyki.
Dwa domy, dwa światy – w południowokoreańskim komediodramacie „Parasite” nagrodzonym Złotą Palmą na tegorocznym festiwalu w Cannes biedni żyją w półcieniu, bogaci – w słonecznej poświacie. Pierwszych kamera pokazuje z bliska, żeby podkreślić ciasnotę ich życiowej przestrzeni, drudzy budzą się i zasypiają w ujęciach panoramicznych. Jak przebiegnie spotkanie dwóch klas społecznych – piwnicy pod pizzerią i neomodernistycznej rezydencji otoczonej murem? Reżyser Bong Joon-ho mnoży zwroty akcji, scenograf Lee Ha-jun – kryjówki i zakamarki.
O radościach płynących z poznawania szarej codzienności oraz o empatii w dniach zachwytu smart technologiami piszą Magda Kazimierczuk i Piotr Baran
Portal Dezeen zaliczył Katarzynę Staszel do grona 10 najbardziej obiecujących polskich designerów na Łódź Design Festival 2019. Pierwsze osiągnięcia miała już jako licealistka. Dywan jej projektu wyprodukowała firma Agnella! Wróżymy sukces też kawiarce.
Zaaranżuj wnętrze według własnych potrzeb. Luksusowa garderoba, kominek gazowy, a może tapeta imitująca las? Sprawdź nasze propozycje.
Oczyszczacz powietrza i lampa LED w jednym, bezprzewodowy odkurzacz, który dotrze do każdego zakamarka, a może telewizor zapewniający wyrazisty obraz i wyjątkowe kolory? Zobacz, czego potrzebujesz!
„Byłoby zabawnie, gdyby twoje prostokąty zaczęły oscylować” – miał zaproponować Alexander Calder, filadelfijski rzeźbiarz, podczas wizyty w pracowni Pieta Mondriana. „Nie ma potrzeby, moje malarstwo i bez tego jest bardzo dynamiczne” – odparował Holender.
Szukasz innych wydań ?
Sprawdź archiwum